środa, 16 lipca 2014

Elf

Bardzo prosty wzór, więc elfowi wystarczyła godzinka ,żeby pojawić się 
i czarować wśród kwiatów. 



Przesyłam jeszcze:
Maliny od Malinowej Igły;)


( bo na jeżyny trzeba jeszcze poczekać)

 oraz malwy ,jedne z moich ulubionych kwiatów.

Pozdrawiam serdecznie

środa, 9 lipca 2014

Z pasji ...dla pasji


Z mojego zamiłowania do haftu krzyżykowego powstał prezent dla mojego męża. 
Patrząc na zdjęcie nie trudno domyślić się co jest jego pasją .
Wyhaftowanie tego obrazu trwało długo, ale satysfakcja i radość męża wszystko mi wynagrodziły.



poniedziałek, 23 czerwca 2014

Po przerwie

Długo mnie tu nie było, bo ponad miesiąc. To jednak nie znaczy, że nie zaglądam, nie podziwiam, nie obserwuję...Sama niestety nie tworzę nic, bo czas nie pozwala. W dalszym ciągu " walczę" z pracą magisterską...W między czasie wybrałam się kolejny raz na Targi Staroci, poniżej prezentuję moje łupy. Praca ma być gotowa na 13 lipca , może potem uda mi się wrócić do krzyżyków.
Pozdrawiam



sobota, 17 maja 2014

Monogram i targi staroci po raz drugi

Z zazdrością przeglądam blogi, patrząc jak inne osoby dodają regularnie posty , prezentując swoje prace. Właśnie PRACA ...przez ostatni czas pochłania mnie bez reszty... pisanie pracy magisterskiej, praca dorywcza i co najważniejsze...szukanie stałej pracy, (nie można całe życie być studentem-niestety).

Dzisiaj prezentuję wyhaftowany przeze mnie dwa miesiące temu monogram. Teraz już oprawiony.


 Z bliska:


Drugi raz(relacja z pierwszego razu: klik), ale na pewno nie ostatni, odwiedziłam Targi Staroci w Rzeszowie. Moje łupy :
 Kaganek...;)

 Wizerunek mojej patronki - św. Bernadety 

Zachęcam serdecznie wszystkich do odwiedzania targów, kiermaszy itp ze starociami . Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. 

Pozdrawiam 



piątek, 2 maja 2014

Maj maj maj !!!



Tatty Teddy With Love- skończone ;). Można zaczynać coś nowego. Wyszywałam je prawie 2 miesiące z powodu backstitch, które skutecznie zniechęcały mnie do dalszej pracy. Ważna informacja -wzory te nie nadają się dla osób o słabych nerwach :D




Bardziej niż wyszyte miśki, cieszy mnie on...najpiękniejszy miesiąc w roku...maj :) Nie przez przypadek dzień ślubu wybraliśmy właśnie w maju (25 mija rok). W tym roku cały maj minie mi na pisaniu pracy magisterskiej.
Poniżej podaję kilka dowodów, na to że ...
MAJ TO NAJPIĘKNIEJSZY MIESIĄC W ROKU.











i nie tylko ja się cieszę z nadejścia wiosny...









Pozdrawiam

czwartek, 17 kwietnia 2014

Targi staroci



W ubiegłą niedzielę  wybrałam się na Targi Staroci, które odbywają się w każdą drugą niedzielę miesiąca na terenie jednego z liceum w Rzeszowie.
Byłam tam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni.
Różnorodność sprzedawanych przedmiotów mnie zaskoczyła.
Od monet, banknotów, książek przez meble, dekoracje, militaria, stare fotografie itd.

Najpierw moją uwagę przykuł wisiorek z sercem. Bardzo lubię zawieszki na długich łańcuszkach, dlatego  nie zastanawiałam się długo czy go kupić.



 U tego samego sprzedawcy znalazłam jeszcze broszkę


oraz malutką szklaną butelkę z wizerunkiem Matki Boskiej.


 Od dłuższego czasu poszukuję oprawy do wyszyty przeze mnie monogramu , niestety te dostępne w sklepach nie podobały mi się na tyle by je kupić . W końcu to mój pierwszy haft po długiej przerwie i pierwszy w życiu haft na lnie.Jako że na targach było wiele ramek -to liczyłam, że uda mi się coś znaleźć.Tak trafiłam na lustro, na początku myślałam że w jego miejsce wstawię monogram, jednak czym dłużej się przyglądałam,tym bardziej się przekonywałam, że lepiej je będzie zostawić w pierwotnej formie.



Na deser zostawiłam największy łup, metalową puszkę , która byłą przysypana starymi gazetami. Produkowane były w latach 20 ubiegłego wieku i służyły do przechowywania kawy i herbaty. Jestem nią zachwycona i cieszyłam się jak dziecko kiedy miałam już ją w rękach. Na razie służy jako miejsce na rodzinne pamiątki ( na zdjęciu portret mojego dziadka i stare zeszyty z lat 60,za puszką portret babci).

Nie tylko na targach można nabyć dużo ciekawych, pięknych i starych rzeczy. Mam to szczęście, że w mojej rodzinie takie pamiątki jak między innymi fotografie, przedmioty codziennego użytku, dokumenty, książki  były gromadzone przez lata i mogę je dzisiaj  oglądać. Mam również wiele starych mebli, którym będę chciała poświęcić osobny post.





Poza wyżej wymienionymi przedmiotami mój mąż kupił jeszcze stare fotografie.Nie robię im zdjęć, aby nie  zdradzić jego pasji. Planuję jej poświęcić osobny post.

Dziękuję tym , którzy wytrwali z czytaniem do końca, miało być o targach, a zrobił się przegląd pamiątek z mojego domu . Pozdrawiam serdecznie

niedziela, 6 kwietnia 2014

Tatty Teddy With Love 2

Było dużo narzekania, ociągania i lenistwa, ale w końcu jest...pierwszy z misiów dostał kontury, drugi musi poczekać na kolejną mobilizację z mojej strony



 a tak wyglądał wcześniej : 

Dziękuję za miłe komentarze 
i serdecznie witam nowe osoby obserwujące mojego bloga,
 jest mi niezmiernie miło.
Pozdrawiam ciepło i życzę wszystkim udanego tygodnia.