Byłam tam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni.
Różnorodność sprzedawanych przedmiotów mnie zaskoczyła.
Od monet, banknotów, książek przez meble, dekoracje, militaria, stare fotografie itd.
Najpierw moją uwagę przykuł wisiorek z sercem. Bardzo lubię zawieszki na długich łańcuszkach, dlatego nie zastanawiałam się długo czy go kupić.
Na deser zostawiłam największy łup, metalową puszkę , która byłą przysypana starymi gazetami. Produkowane były w latach 20 ubiegłego wieku i służyły do przechowywania kawy i herbaty. Jestem nią zachwycona i cieszyłam się jak dziecko kiedy miałam już ją w rękach. Na razie służy jako miejsce na rodzinne pamiątki ( na zdjęciu portret mojego dziadka i stare zeszyty z lat 60,za puszką portret babci).
Nie tylko na targach można nabyć dużo ciekawych, pięknych i starych rzeczy. Mam to szczęście, że w mojej rodzinie takie pamiątki jak między innymi fotografie, przedmioty codziennego użytku, dokumenty, książki były gromadzone przez lata i mogę je dzisiaj oglądać. Mam również wiele starych mebli, którym będę chciała poświęcić osobny post.
Dziękuję tym , którzy wytrwali z czytaniem do końca, miało być o targach, a zrobił się przegląd pamiątek z mojego domu . Pozdrawiam serdecznie
Och jak ja uwielbiam szperać w takich rzeczach. Stara, trzydrzwiowa szafa dziadka, to był najpełniejszy skarbów zakątek! Zawsze ilekroć tylko mam okazję oglądam z wielką pasją wszelkie kramy i kramiki ze starociami :) Nie zawsze kupuję, ale podziwiam i ciężko mnie oderwać :) Cieszy mnie, że są tacy ludzie, którzy szanują takie rzeczy i dają im szansę na drugie życie :)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty. Uwielbiam targi staroci, wszystko co nadgryzł ząb czasu. Pozdrawiam Kaśka
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy wyszperałaś :) Aż muszę w internecie poszperać czy gdzieś u mnie w mieście nie ma takich targów staroci :) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńNiezłe łupy :)) Pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne polowanie!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam światecznie Kasia
Uwielbiam starocie :)), mogłabym chodzić godzinami :))
OdpowiedzUsuńależ wspaniałe łupy
OdpowiedzUsuńBędę w wakacje w okolicach Rzeszowa, to postaram sie odnależć to miejsce i pogrzebać w starociach! Piękne łupy!
OdpowiedzUsuńświetne łupy zwłaszcza wisior i lustro ze stara ramą :) obłowiłaś się :D
OdpowiedzUsuńCudowne! Zapraszam do siebie :*
OdpowiedzUsuńNie samowite znaleziska... :D
OdpowiedzUsuńU mnie w domu też zawsze wszystko chomikowano i dzięki temu właśnie mam okazję też to zobaczyć i przekazać dalszym pokoleniom - to świetna tradycja :)
A ja osobiście też uwielbiam takie miejsca, można znaleźć takie cudeńka że nie wiadomo na co patrzeć :)
Ja uwielbiam targi staroci, staram się odwiedzać takie raz w miesiącu. Nie zawsze uda mi się coś upolować, bo nie na wszystko mnie stać. Ale ostatnio kupiłam bańki. Trzy lata temu uczyłam się je kłaść a teraz mam swoje własne. W sumie kupiłam 26 sztuk gdzie 6 jest wytrzaśniętych. Ale na pewno ich nie wyrzucę. Przyjdzie czas, że będą ozdobą. Może malutkim wazonikiem:)
OdpowiedzUsuńMetalowa puszka bardzo kusząca:)
OdpowiedzUsuń