sobota, 17 maja 2014

Monogram i targi staroci po raz drugi

Z zazdrością przeglądam blogi, patrząc jak inne osoby dodają regularnie posty , prezentując swoje prace. Właśnie PRACA ...przez ostatni czas pochłania mnie bez reszty... pisanie pracy magisterskiej, praca dorywcza i co najważniejsze...szukanie stałej pracy, (nie można całe życie być studentem-niestety).

Dzisiaj prezentuję wyhaftowany przeze mnie dwa miesiące temu monogram. Teraz już oprawiony.


 Z bliska:


Drugi raz(relacja z pierwszego razu: klik), ale na pewno nie ostatni, odwiedziłam Targi Staroci w Rzeszowie. Moje łupy :
 Kaganek...;)

 Wizerunek mojej patronki - św. Bernadety 

Zachęcam serdecznie wszystkich do odwiedzania targów, kiermaszy itp ze starociami . Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. 

Pozdrawiam 



11 komentarzy:

  1. Monogram na płótnie to jest TO,prezentuje się zawsze zjawiskowo. Co do regularności postów i prac xxx;) ,cóż nie każdy ma tyle czasu na xxx zresztą cała praca z tym związana jest wymagająca od planu po prace wykończeniowe, poz tym to nie seryjna produkcja;) więc nie martw się . Zdobycze z targu niesamowite... Pozrdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko w pięknym klimacie :) Uwielbiam takie targi :) Dołożyłabym do nich sklepy typu second-hand i mam swój własny raj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haft jest przecudny, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekny swiecznik udało ci sie zdobyc. A monogram robi wrazenie

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny monogram i znów piękne łupy

    OdpowiedzUsuń
  6. Monogram piękny !!! Powodzenia i w pisaniu pracy i szukaniu pracy. Ech właśnie sobie zdałam sprawę, że broniłam się aż naście lat temu a wydaje się, że to było zaledwie kilka :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny monogram ! Dla mnie monogramy są symbolem elegancji i subtelnym znakiem własności.Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam zawsze takie precyzyjne ,hafciarskie prace.Piekna ta literka. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany wszystko co pokazujesz to moje klimaty!! świeczniki świetne o reszcie nawet nie wspomnę :) jak ja lubię starocie szkoda że dom nie jest z gumy :) a jak w Rzeszowie jest na Targach?? nie miałam okazji być ale wydaje mi się, że na takich targach trochę ceny wysokie no chyba,że się mylę? Jak miałam być okazję w Jarosławiu to strasznie się cenią. Ale lubię szukać okazji :) Pozdrawiam ciepło i zapraszam http://www.blogchmurki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń