Długo mnie tu nie było, bo ponad miesiąc. To jednak nie znaczy, że nie zaglądam, nie podziwiam, nie obserwuję...Sama niestety nie tworzę nic, bo czas nie pozwala. W dalszym ciągu " walczę" z pracą magisterską...W między czasie wybrałam się kolejny raz na Targi Staroci, poniżej prezentuję moje łupy. Praca ma być gotowa na 13 lipca , może potem uda mi się wrócić do krzyżyków.
Pozdrawiam
Ależ cudne łupy:)) w ogóle piękne miejsce tu stworzyłaś:) Życzę powodzenia z magisterką i pozdrawiam Cię słonecznie:))
OdpowiedzUsuńhttp://my-homeonthehill.blogspot.com/
Ale fajne łupy! Gdzie jeździsz na targ staroci? :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z magisterką! :)
Tyle razy planowałam pojechać na targi staroci...moze wreszcie mi się uda:)) Takie skarby też by mi się marzyły. Pozdrowienia równolatko:)))
OdpowiedzUsuńAch jaki ty masz talent do tych znalezisk ja nigdy nie potrafię nic znaleźć
OdpowiedzUsuńSupet świecznik! Będzie robil klimat!
OdpowiedzUsuńPiekny świecznik!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia przy końcówce pracy mgr. A gdzie były te Targi Staroci? Bo chętnie się na przyszłe wybiorę. Świecznik jest cudny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo no ładne skarby udało Ci się zadobyć
OdpowiedzUsuń